Gdy tylko zobaczyłam tę książkę wiedziałam, że muszę ją jak najszybciej przeczytać. Głownie dlatego, że kwiaty są moją ogromną miłością oraz dlatego, że zaintrygował mnie jej autor. Maurice Maeterlinck- belgijski dramaturg, poeta i eseista, który był także laureatem nagrody nobla za rok 1911. Był on postacią interesującą tak jak wnętrze tej książki.
Zacznijmy od podstawowej informacji, czyli tego, że książka powinna być tylko dodatkiem do naszej ogólnej wiedzy, ponieważ nie znajdziemy w niej nic odkrywczego. Sięgając po nią musimy pamiętać, że jest to książka pochodząca z początku XX wieku, więc język i styl pisania może się znacznie różnić od tego, który znamy teraz.
Skoro część informacyjną mamy już za sobą to możemy przejść do najważniejszego, czyli do treści książki. Po tytule wiemy, że książka jest o inteligencji kwiatów, ale powiedzenie, że tylko o tym jest nie wystarczające. Jest ona połączeniem miłości i fascynacji do roślin. Autor poprzez poetyckie opisy, pełne szczegółów opowiada nam o geniuszu tego co my niejednokrotnie nazywamy zwykłym zielskiem. Sprawia, że natura wydaje się nam bliższa, bardziej tajemnicza oraz harmonijna.
Warto wspomnieć także o pięknej okładce książki oraz o małych, jak i tych większych ilustracjach w niej zawartych. Dzięki temu wszystkiemu książka staje się perełką pod względem wydawniczym.
Mimo tego, że z książką spędziłam naprawdę mile chwile to nie mogę jej polecić każdemu. Na pewno znajdzie ona uznanie wśród miłośników natury, lecz dla innych może być ona troszkę nudna. Jeśli kochacie kwiaty tak jak ja, to śmiało sięgnijcie po tę pozycję!
Książka przeczytana dzięki uprzejmości wydawnictwa
Ta książka jest cudownie wydana i z chęcią bym ją przeczytała żeby zgłębić swoją wiedzę na temat kwiatów! Co prawda nie sądzę, żeby jakakolwiek roślinka u mnie wytrzymała skoro nawet mój sukulent, który pozornie powinien być zielony zaczął od spodu żółknąć, to z chęcią gościłabym takie cudo na półce! Widzę, że zmieniłaś wygląd bloga- jest pięknie! Miętowy to zdecydowanie kolor kojarzący mi się z wakacjami, więc Twój blog na nowo zyska w moich oczach! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://morzespokoju.blogspot.com/
Cieszę się, że podoba ci się nowy wygląd! Nie martw się, mój sukulent też umarł :D
UsuńKsiążka wydaje się fajna, ale myślę, że to nie jest książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Okładka piękna, jednak faktycznie to nie jest pozycja dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Nie każdy lubi takie książki :D w pełni się zgadzam z tym, że okładka jest piękna ❤
UsuńPięknie wydana, ale raczej nie dla mnie... Zachwycam się Twoimi zdjęciami *.*
OdpowiedzUsuńOoo bardzo się cieszę, że zdjęcia ci się podobają! ❤
UsuńMoje kwiatki niestety często odwiedzają dom mojej mamy, aby ratowała ich życie :( Jakoś nie możemy "porozumieć się", więc książka raczej nie dla mnie :P Zdjęcia książki są przepiękne <3 :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że podobają ci się moje zdjęcia <3
UsuńUwielbiam Twoje recenzje i zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńSama książka szczególnie mnie nie ciekawi, ale to dobry pomysł na prezent dla mojej mamy, która tak jak Ty uwielbia kwiaty! :)
Myślę, że mamie mogłaby się spodobać <3 cieszę się, ze recenzja i zdjęcia ci się podobają :D
UsuńŚlicznie wydana, lecz raczej nie dla mnie. Jakoś szczególnie nie interesuję się naturą i kwiatami, jednak wydanie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i ściskam :**
M.
martynapiorowieczne.blogspot.com
Słyszałam o niej dużo dobrych ocen więc na pewno się na nią skuszę. Bardzo fajny blog. Zostaje na dłużej <3 i zapraszam do mnie :D
OdpowiedzUsuńgosiaandbook.blogspot.com
Cudna recenzja i przecudowne zdjęcia. Książka nie jest w moim stylu, lecz gdy by była, z pewnością bym po nią sięgnęła. <3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie. Jednak co do książki, to raczej nie pozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
galeriakultury.blogspot.com
polecam-goodbook.blogspot.com
O.
OdpowiedzUsuńM.
G.
Ta książka jest pięknie wydana <3
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read