środa, 27 grudnia 2017

Krótko o "Conviction" | Corinne Michaels


Pierwsza część podobała mi się bardzo, wręcz nie mogłam doczekać się następnej i dlatego gdy udało mi się ją dorwać od razu zaczęłam czytać. Nie ma co mi się dziwić, bo "Consolation" zakończyło się w takim momencie, że bez kontynuacji nie mogłam się obejść. 

piątek, 22 grudnia 2017

Jak tego nie kochać? | "Psiego najlepszego. Był sobie pies na święta"

Święta są już za rogiem i muszę przyznać, że jestem tym bardzo podekscytowana! Uwielbiam ubierać choinkę, piec pierniki i po prostu czuć ten magiczny klimat. Zdaję sobie sprawę, że niektórym ciężko go poczuć i dlatego znalazłam na to super rozwiązanie! Oczywiście chodzi o książkę, bo przecież jest ona lekarstwem na wszystko, co nie? "Psiego Najlepszego"- bo o tym tytule mowa - to pozycja, która wzruszy i oczaruje praktycznie każdego. 

środa, 20 grudnia 2017

"Nibynoc" | Hit czy kit?


W życiu nie spodziewałabym się, że ta książka będzie taka świetna! Wciągająca, niebanalna i co ważniejsze NIESCHEMATYCZNA. Bez wątpienia jest to najlepsza pozycja przeczytana przeze mnie w tym roku. Mam nadzieję, że po mojej opinii jak najszybciej po nią sięgniecie! Zaczynajmy!

wtorek, 12 grudnia 2017

Trochę słońca w pochmurne dni! Czyli "Ciotka Poldi i Sycylijskie Lwy"


Pogoda za oknem zdecydowanie nie rozpieszcza - zimno, pochmurnie i bez słońca. Takie dni uwielbiam spędzać z książką, która mnie rozśmiesza i zabiera daleko stąd, by przeżyć jakąś niesamowitą przygodę. Jedną z takich książek, która idealnie sprawdza się w tej roli jest "Ciotka Poldi i Sycylijskie Lwy". 

poniedziałek, 11 grudnia 2017

O wow! "Podtrzymując wszechświat" | Jennifer Niven


Książki Jennifer Niven mają w sobie coś takiego, co nie pozwala mi ich nie kochać. Są cudowne, przejmujące i takie prawdziwe. Czytając tą, już na samym początku wiedziałam, że będzie to historia, która nie pozwoli mi szybko o sobie zapomnieć. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest to opowieść o akceptacji, której w naszym życiu czasami na prawdę brakuje. 

sobota, 2 grudnia 2017

3 razy tak! Czyli o "Pani Nocy" Cassandry Clare


Ze światem Nocnych Łowców zapoznałam się gdy byłam jeszcze w gimnazjum. Zaczęło się od Darów, które czytałam na telefonie, bo w bibliotece były najczęściej wypożyczone. Potem moje serce zostało podbite przez Diabelskie Maszyny, które towarzyszyły mi w mojej podróży do Irlandii. Po ich zakończeniu, każdy choć najmniejszy powrót do tego uniwersum sprawiał mi ogromną radość. Aż w końcu, pewnego dnia, dowiedziałam się, że Cassandra napisała kolejną serię, możecie sobie tylko wyobrazić jak bardzo byłam szczęśliwa. Już po kilku stronach pierwszej części Mrocznych Intryg poczułam ten magiczny klimat, który tak bardzo pokochałam w przeciągu ostatnich kilku lat.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka