wtorek, 12 grudnia 2017

Trochę słońca w pochmurne dni! Czyli "Ciotka Poldi i Sycylijskie Lwy"


Pogoda za oknem zdecydowanie nie rozpieszcza - zimno, pochmurnie i bez słońca. Takie dni uwielbiam spędzać z książką, która mnie rozśmiesza i zabiera daleko stąd, by przeżyć jakąś niesamowitą przygodę. Jedną z takich książek, która idealnie sprawdza się w tej roli jest "Ciotka Poldi i Sycylijskie Lwy". 

Poznajcie Poldi- sześćdziesięcioletnią kobietę, która przeprowadza się na piękną Sycylię, by tam... poczekać na śmierć. Optymistycznie, tak wiem. Nie myślcie sobie tylko, że nasza bohaterka jest jakąś wariatką! Ona po prostu po śmierci swojego ukochanego, zdecydowała się odbyć swoją ostatnią, wielką podróż do miejsca, gdzie w spokoju będzie mogła dożyć swych ostatnich dni. Wszystko może poszło by wedle planu, gdyby nie pewne, bardzo zagadkowe morderstwo, które obudziło w Poldi ukrytego śledczego. Tak oto zamiast siedzieć i popijać pyszną kawę, staje się ona detektywem w spódnicy i peruce na głowie. Jak cel ustanawia sobie oczywiście rozwiązanie zagadki, jednak czy się jej to uda? 

Zainteresowałam się tą książką, ze względu na barwną okładkę, która jak się okazało, odwzorowuje równie barwne wnętrze. Ta pozycja jest inna niż wszystkie do tej pory czytane przeze mnie. Myślę,  że to dlatego, że główną bohaterką nie jest jakaś młoda dziewczyna, która nie wie czego chce od życia, tylko jest nią nie co szalona kobieta, która oczaruje każdego. Poldi ma w sobie po prostu coś takiego, że nie da się jej nie polubić. To ten typ, który z życia czepie garściami. Nie storni od mocnych trunków i zapalić czasami tez sobie lubi. Nawiązywanie nowych znajomości to dla niej żaden problem, bo jest ona urodzoną dusza towarzystwa. Jej postać brzmi zachęcająco, co nie?  

A wiecie co jest jeszcze inne w tej książce? To, że wbrew przypuszczeniom, narratorem wcale nie jest nasza zwariowana starsza pani. O nie, nie. Narratorem jest osoba, której ona to wszystko opowiada. Zabieg ten jednak wcale nie ujmuje pozycji. W żaden sposób nie pozbawia jej brawury i prześmiesznych sytuacji. Wszystko to za sprawą cudownego stylu w jakim pisze autor. 

Cudowna mieszanka kryminału, sensacji, no i oczywiście romansu! Pozwala odbyć podróż pełną szaleństwa, słońca i tajemnic, które nie pozwolą wam oderwać się chociażby na chwilę. Przygotujcie się, bo autor przygotował dla was coś na prawdę niesamowitego. Sięgnijcie i przekonajcie się sami! 


4 komentarze :

  1. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę. Może mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta książka spodobałaby mi się :D Zahacza bowiem o gatunki, które wprost uwielbiam ^^
    Buziaki! ;* Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale chętnie się skuszę :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/12/1-pierwsze-urodziny-bloga.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Mało jest książek (albo ja ich jeszcze nie znam), gdzie główną postacią jest starsza kobieta.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka